Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> paraliż lewego skoku
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
paraliż lewego skoku
PostWysłany: Czw 20:04, 13 Lis 2008
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Witam wszystkich serdecznie i proszę o pomoc!
Miesiąc temu zauważyłam u mojego króliczka, że kuleje. Niepatrząc na nic szybko udałam się do weterynarza. Okazało się, że ma niedowład. Po tygodniowej sesji zastrzyków wydawałoby sie, że bedzie już wszystko ok, chociaż zdarzało się, że tylko delikatnie stąpała na tą łapkę. Aż do wczoraj!! Mój króliczek ciągle upadał na pupke i strasznie nieporadnie próbował się podnieść. Oczywiście szybko umieściłam Inkę w transporterku i do weterynarza. Tam czekałam chyba z 1,5h. Jak się doczekałam przyjęcia lekarz stwierdził, że nie widzi nic niepokojącego w jej łapkach i zaproponował podawanie wit b ewentualnie prześwietlenie, na które trzeba wcześniej się umówić bo króliczka trzeba poddać narkozie. Pojechałam więc do apteki po witamine b i dalej obserwowałam mojego uszatka, faktycznie wszystko było ok. Dzisiaj już nie było tak dobrze zaobserwowałam to samo co wczoraj. Ineczka pełna radości wyskoczyla z klatki próbowała nawet troszkę akrobacji porobić choć nie wychodziło jej to za dobrze. Po chwili kicania nagle kulejąc i znowy się lekko przewracając, jak oszalała wskoczyła do klatki. Szybko zadzwoniłam do weterynarza i umówiłam się na prześwietlenie na sobotę. Czy możecie mi powiedzieć jak działa takie prześwietlenie na króliczka? Czy to jest bezpieczne? Czy istnieje jakieś ryzyko, że Ince może się coś stać po prześwietleniu? A może miał ktoś zwas podobną sytuację z łapkami króliczków? Jak przebiegało leczenie? Czy króliczki czują się teraz dobrze?
Pozdrawiam Inka i Hela


Ostatnio zmieniony przez helcia0 dnia Czw 20:05, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:29, 13 Lis 2008
T-T-A
Gość
 





Mój poprzedni króliczek Tosiu w wieku 7 tyg złamał skok z przemieszczeniem. Miał prześwietlenie przed zabiegiem po dwóch i następnie trzech tygodniach znów. Nie stosowano żadnego uspakajacza chemicznego! Króliczek był brany na prześwietlenie i zaraz mi oddawany. Nóżka się goiła a Tosiu rozwijał się bardzo dobrze.
Skonsultuj może jeszcze z innym weterynarzem. A czy ten podał Ince witaminy B domięśniowo?
Widzę że jesteś ze Śląska a z Twoich okolic jest w naszej bazie kilku polecanych weterynarzy poczytaj. Napisz co dalej z królisią. Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Czw 22:33, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
PostWysłany: Pią 10:16, 14 Lis 2008
joanna_80
 
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice





Moja królica również miała RTG bez żadnej narkozy!Ja otrzymałam fartuch i ja ją przytrzymywałam podczas zdjęcia.Może i w Twoim przypadku tak się uda.
Po za tym coś ten wet.mi się nie podoba.Może podjedziesz do Chorzowa do dr.Berdeckiej na ul.Szczecińską 10.Ja byłam zadowolona.
I jeszcze jedno...Odkąd słyszę o ustępujących paraliżach i niedowładach na myśl przychodzi mi tylko jedno,mianowicie:E.Cuniculi tak jak to było w przypadku mojej Szarci.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:29, 14 Lis 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Dymek miał uraz barku, robione prześwietlnie, po prześwietleniu nic mu się nie działo, a samo prześwietlenie BEZ NARKOZY. Podejrzewam, że wet chce po prostu dodatkowo zarobić na czymś, co nie jest konieczne. Wogóle jego podejście mi się nie podoba - on tam nic nie widzi, ewentualnie można zrobić prześwietlenie.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:09, 14 Lis 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





zmień weta teki miała 12 przeswietlen i jest okazem zdrowia. kosz nalezy ustabilizowac a krolika zamknac (niestety)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 20:22, 14 Lis 2008
Maazte
 
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Bydgoszczy...





Żeby się nie pogorszyło Wink

Ps. Mam nadzieję że będzie dobrzee Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 10:34, 16 Lis 2008
Dorothea
 
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: K





przepraszam, że tak późno piszę, ale może innym się przyda.
Prześwietlenie nie jest groźne. narkoza może być, więc praktycznie za wszelką cenę unika się znieczulania tylko do samego prześwietlenia (jeśli wiadomo, że zaraz potem nastąpi operacja to wtedy wygodniej jest zrobić zdjęcie i operacje na jednej narkozie).
Ustępujący paraliż może mieć wiele przyczyn, np. przemieszczenie dysku w kręgosłupie, początek padaczki, ewentualnie E.cuniculi. Zapisują sobie daty kiedy wystąpiły paraliże, czy wcześniej np królik nie był pobudzony, czy nie zachowywał się inaczej.
I proszę napisz co dalej z Twoim Królem

Prześwietlenie nie jest groźne. narkoza może być - miałam na myśli:
Prześwietlenie nie jest groźne. narkoza może być groźna
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:16, 18 Lis 2008
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Witam ponownie!!
Narkoza nie była konieczna, prześwietlenie nie wykazało jakich kolwiek zmian a Inka po kuracji witaminowej zmieniła się nie do poznania... Kica i robi akrobacje jak nigdy dotąd. Miejmy nadzieję, że będzie tak dalej. Razz
Dziękuję za pomoc z pozdrowieniami Inka Hela i od wczoraj Majka (miał być Gucio ale okazało się, że to jednak dziewczynka)
P.S. Weterynarz stwierdził u małej Majki, że może mieć E.cuniculi lub ma jakiś ucisk na nerwie przy główce bo zdaża jej się dziwnie odchylać w bok główkę w związku z tym ma coś z oczkiem określił to mianem suchego oka czy coś takiego. Dał małej lek odrobaczający i kazał dalej obserwować (jak się porusza, czy ma w bobkach pasożyty i czy dalej będzie miała odruchy główki w bok). Kontrola za tydzień i ustali co dalej. W związku z tym mam kolejne pytania. Wiem, że mogłam zapytać wet. ale tak się przejełam maluchem i Inką, że wszystko mi wyparowało z głowy. Czy w przypadku E. Cuniculi Inka może się zarazić od Majki? Czy można trzymać klatki obok siebie i puszczać je razem?


Ostatnio zmieniony przez helcia0 dnia Wto 20:40, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:06, 18 Lis 2008
nuna
Gość
 





Jesli dlugo ze soba przebywaja i jedna juz to ma to mozesz byc prawie pewna, ze obie sa nosicielami. Nie martw sie jednak bo to wcale nie znaczy, ze obie zachoruja i nie oddzielaj ich.
PostWysłany: Wto 21:19, 18 Lis 2008
helcia0
 
Dołączył: 12 Paź 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom
Płeć: K





Majke mam dopiero od wczoraj więc jestem na etapie zapoznawania. Dzisiaj Inka miała wizyte kontrolną u weterynarza więc postanowiłam skorzystać z okazji i pokazać weterynarzowi też Majkę a przy okazji zapoznać je bliżej w transporterku podczas podróży do weterynarza(czytałam, że to pomaga w przełamaniu pierwszych lodów).
Tak biedulki fajnie sie przytulały Smile Czy w takiej sytuacji Inka może być już nosicielem? Czy lepiej je jednak rozdzielić?


Ostatnio zmieniony przez helcia0 dnia Wto 21:21, 18 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
paraliż lewego skoku
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin