Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> nie wiem co sie dzieje Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 11:05, 29 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





troszke miekszy ale ciagle nabrzmialy. jutro ostatnie zastrzyki zobaczymy co dalej. wody nie chce pic ale zato herbatke ze smakiem spija nawet teraz troche sianka wcina ze swojej kuli zdjecia zamieszcze w galeri Smile a co do zastrzyku to mysle ze dobrze podany fakt ze krolik nie czlowiek ale jak ja mialam domiesniowo to tez bolalo od pasa w dol i ledwo wracalam do domu

mala strasznie oslabla:( nie wiem co robic zostala mi kasa tylko na jutrzejsze zastrzyki a w domu nie ma nikogo kto by mi wylozyl:( masuje jej brzuszek oraz daje pic i karmie na sile jak jeszcze moge jej pomoc Sad


Ostatnio zmieniony przez 19krz20 dnia Wto 11:06, 29 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:47, 29 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





I jak malutka ??

Niekoniecznie źle podany , zastrzyki domięsniowe bywają bolesne ... no i trzeba zaczekać aż zaczną działać.

Lepiej już ??
PostWysłany: Wto 18:57, 29 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Bądź przy niej, kontynuuj działania i nie trać nadziei.
Każdy by był osłabiony po takich przejściach. A skoro jadła, to chyba jest lepiej. Niech sobie odpocznie. Sama nie wiem czy w danym momencie możesz coś jeszcze zrobić.
Jeśli będziesz potrzebowała kasy, to może masz znajomych lub dalszą rodzinę niedaleko. Pożyczka po kilka złotych i nazbierało by się. Później się odda, a przyjaciel (bo tak widzę zwierzaki) jest najważniejszy.
Może spytaj weta o Espumisan lub Simeticon, gdybyś miała w domu na stanie lub w przyszłości mogłabyś kupić lub dostać od kogoś znajomego choć trochę. Może można go podawać równolegle z zastrzykami.
Nie wiem jak jest z podawaniem konta na forum.
Mam wielką nadzieję, że mała się odbije.
Pozdrowienia i dobre fluidy ślemy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:05, 29 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





teraz wrocilam do domu jestem wsciekla i smutna zarazem ale to w dziale o psach Sad mala podobno troszke biegala po mieszkaniu a mnie przywitala w drzwiach Smile niestety dal;ej wiecej lezy ale brzuszek tak jakby miekszy troszeczke. lapki juz wrocily do ladu zaraz sie zabieram za karmienie deserem z bobofruta jablkowo gruszkowym (marchewkowy niezbyt jej smakuje) i picie (wody nie chce ale herbatke pije ze smakiem) jutro na zastrzyku zapytam czy moge jej podawac espumisan.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:01, 29 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Z tym nr konta to na PW sobie możecie podać.
Dobrze że futerko ma się już lepiej Smile Będzie dobrze , 3 majcie się cieplutko :*
PostWysłany: Śro 7:08, 30 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Super! No to zwierzak dzielny jest Smile Czekamy na wiadomości.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:10, 30 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





zaniedlugo znowu do weta z mala znowu zle cala noc przespala pod lozkiem i nie chciala wyjsc teraz spi na lozku Sad zaraz ja znowu bede karmic i poic Sad orientuje sie ktos moze jak to jest z operacjami? ile kosztuja srednio itp?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:08, 30 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Tak się zastanawiam, że skoro to gazy to dlaczego dawane są zastrzyki, a nie coś do układu pokarmowego na ich rozbicie.
I tak pomyślalam, że jabłko i gruszka wzdyma. (!!) Mają dużo cukrów. Nie znalazłam gerberków jakichś innych niż marchewkowe, i owocowe, więc lepiej by było samej zrobić papkę z niewzdymających warzywek które jadła zwykle i dodać granulat. Włókno pomaga na trawienie królików. A koper włoski i kminek próbowałaś podawać? Albo napar. Tak jak niemowlakom się daje.


Ostatnio zmieniony przez Manfred dnia Śro 10:11, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:26, 30 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





do ukaldu pokarmowego jest podawana papka i taki proszek rozmieszany z woda dostalam to od weta
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:32, 30 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





A racja. Sorki.
Ale z gerberka owocowego to bym zrezygnowała. Ziółka też chyba nie zaszkodzą. Tylko nie dawać leków i ziółek razem, bo nie wiem czy by nie reagowały ze sobą.
I coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że się na królikach nie znam. Może niech ktoś bardziej kompetentny coś poradzi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:42, 30 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





a jak to jest z tymi operacjami?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:44, 30 Wrz 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Mój króliś, odpukać, nie miał więc nie wiem. Ale gdzieś widziałam, że to ceny już trzycyfrowe.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:09, 30 Wrz 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





moja miała ceny sa 3 cyfrowe. Staraj sie go karmić i masuj brzuch od łapek po skoki zgodnie z ruchami jelit. mozesz podniesc nieco pupe jak bedziesz masować w takiej pozycji przód niżej tył wyżej. i masuj masuj, mozesz tez podac pake z siemia lnianego (łyzka przetartego siemienia na szklanke wody - czekasz az ostygnie powstała galarete podajesz )
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:24, 30 Wrz 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





mala jutro ma operacje SadSad zator robi sie wiekszy SadSad koszt to 100 zl ale wazne ze jej to pomoze
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:04, 30 Wrz 2009
Nuka
Gość
 





Trzymam plauchy za uszolka. Będzie dobrze. Pisz po powrocie
PostWysłany: Czw 6:48, 01 Paź 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Ojoj! To jednak nie gazy w jelitach, a zator. Ale wiele uszaków to przeszło, więc bądź dobrej myśli. Jesteśmy z Wami. Trzymajcie się.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:25, 01 Paź 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





a jak pozniej obchodzic sie z krolikiem? jak wogole taka operacja powinna wygladac?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:30, 01 Paź 2009
Nuka
Gość
 





Przebieg operacji to decyzja weta. Opiekun może być obecny w trakcie zabiegu, może wyjść... Jak wet jest zaufany to ja polecam oczekiwanie poza gabinetem.
Tak jak u ludzi, najpierw narkoza potem ciach, później wybudzanie
Miej ze sobą wodę, którą uszak zawsze pije - po narkozie jest wzmożone pragnienie. Możesz też zabrać jakieś przysmaki i sianko, może uszate skubnie?
I najważniejsze - opanowanie - zwierzaki wyczuwają zdenerwowanie opiekuna i też się niepokoją


Ostatnio zmieniony przez Nuka dnia Czw 7:33, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Czw 7:33, 01 Paź 2009
19krz20
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: chorzów
Płeć: K





a ile to moze trwac?boje sie ze mala moze z tego nie wyjsc SadSadSadSadSad i wogole jesli wszystko dobrze pojdzie to jak mala przetransportowac do domu? mam do przejscia 3 ulice od weta a nie posiadam transporterka


Ostatnio zmieniony przez 19krz20 dnia Czw 7:35, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:45, 01 Paź 2009
Nuka
Gość
 





Mała spokojnie sobie zaśnie, wet zrobi co musi i królewna zacznie sie wybudzać. Myślę, że zabieg zajmie ok. 1 godz, ale to zależy od choroby.
Transport bez transporterka? - wielkie kartonowe pudło, w nim jakiś ręcznik, kocyk, poducha, coś co pachnie domem
nie wiem co sie dzieje
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 4  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin